piątek, 30 maja 2014

„Droga Cienia” - Brent Weeks

      Czy Merkiriusz, członek gildii ze slumsów, spełni swoje marzenie o zostaniu czeladnikiem Durzo, najlepszego siepacza1 w mieście? Przeczytajcie sami w książce „Droga Cienia” Brenta Weeksa! Autor zabiera nas do świata pełnego okrucieństwa, spisków, przestępczych organizacji i dziwnej magii, czy główny bohater się w nim odnajdzie? Cała akcja odbywa się w wymyślonej przez Weeksa krainie zwanej „Midcyru” a konkretnie w stolicy państwa Cenaria, na jego ulicach rządzi przestępcza organizacja nazywana Sa’kage.
      W tajemnicy Król-Bóg władca Khalidoru szykuje napad na stolicę Cenarii, gdyż jest to jedyne większe miasto w tym biednym państwie. Czy stolica jest w stanie się obronić przed zapędami Króla-Boga? Odpowiedź na to i na wiele innych pytań znajdziecie w tej świetnej książce, która stała się międzynarodowym bestsellerem. Serdecznie polecam „Drogę Cienia” wszystkim wielbicielom gatunku fantasy, gdyż jest to książka którą czyta się jednym tchem a wartka akcja nie pozwala oderwać się od fotela!

1- 1  Siepacz inaczej zabójca któremu zawsze się powodzi

 Igor Jarocki

„Czarny Pryzmat” - Brent Weeks

     Książka „Czarny Pryzmat” to jedna z tego rodzaju, który może odstraszyć samym widokiem tzn. jest potocznie zwaną „cegłą” , jednakże ponad 700 stron książka po przeczytaniu pozostawia czytelnika z niedosytem. Na szczęście owa książka jest dopiero początkiem trylogii! Autor zabiera nas do świata, w którym magia jest jednym z darów boga Orholama, a kolebką jego religii jest Chromieria, która zarazem jest jedynym miejscem w którym krzesiciele1 mogą się kształcić. Czy Pryzmat2, panujący Chromerią i najpotężniejszy człowiek na świecie, utrzyma kruchy pokój w 7 Satrapiach?
      Aby zapobiec wojnie rusza do Tyreii, w podróży dowiaduje się o swoim nieślubnym synie, którego musi ratować przed wojskami króla Garadula, władcy który zagraża pokojowi. Brent Weeks zabiera nas do nieprzecięnego świata gdzie wszystko wydaje się możliwe, a interesujące wydarzenia, wielowątkowość fabuły i wartka akcja, naszpikowana elementami zaskoczenia, nie pozwoli wam się oderwać od fotela. Bohaterowie są wspaniale wykreowani a wszystkie wątki zbiegają się ze sobą. „Czarny Pryzmat” to 700 stron fantasy na najwyższym poziomie i polecam go wszystkim wielbicielom dobrych książek, jak i tym którzy nie boją wznieść się na wyżyny własnej wyobraźni.


1Krzesiciel- nazwa na maga. Autor wymyślił nowy rodzaj magii który polega na czerpaniu przez maga energii ze słońca i przeobrażanie jej w luksyn (fizyczna substancja)każdy z magów może krzesać od 1 do 7 kolorów a każdy luksyn ma inne właściwości, jak również podczas krzesania daje przypływ innych emocji.

2Pryzmat- duchowy przywódca 7 Satrapii, władający wszystkimi kolorami obecnym Pryzmatem jest Gavin Guile

  Igor Jarocki


Andrzej Ziemiański „ Pomnik Cesarzowej Achai” tom 3

    Andrzej Ziemiański kontynuuje przygody komandora Tomaszewskiego i jego współpracowników w magicznym świecie cesarzowej Achai. Autor popisał się książką, w której akcja jest bardzo wartka i z każdym rozdziałem bardziej nas wciąga a każda postać zadziwia swoją złożonością. Po przybyciu wojska RP na ziemie za Górami Przymierza rozpoczął się czas urodzaju dla zacofanej lokalnej cywilizacji, jednakże w szeregach Armii Polskiej narasta napięcie pomiędzy marynarką wojenną a oddziałami piechoty, co skutkuje rozpoczęciem wyścigu do miejsca,  w którym mogą się znajdować odpowiedzi na wszystkie pytania dręczące Tomaszewskiego.
     
Jednak aby znaleźć je w puszczy pełnej wrogich stworzeń musi zabrać ze sobą Wyszyńską, która jest podejrzana o bycie… kosmitą!
Cała książka zachwyca nas świetną fabułą i słownictwem które, jak zawsze u Ziemiańskiego, jest bardzo bogate i pozwala nam się lepiej wczuć w emocje  bohaterów. Serdecznie polecam tą lekturę  wszystkim wielbicielom fantasy, gdyż jest to książka która na pewno spełni wasze oczekiwania, i nie tylko…

Igor Jarocki 

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Orson Scott Ander - Gra Endera

     
„Gra Endera” to jedna z tych książek, które odniosły wielki sukces w dość krótkim okresie czasu, zresztą całkowicie nie przypadkiem. Jest to książka z gatunku science fiction i w całości opisuje przygody bardzo  młodego bohatera, który w toku wydarzeń przechodzi przyspieszony kurs w dojrzałość. Na ziemi panują gorączkowe przygotowania do obrony przed kosmitami zwanymi „Robalami”. Ludzkość już raz została przez nie napadnięta, jednakże pomimo miażdżącej przewagi sił przeciwnika, dowódca Mazer Rackham zwyciężył nad nimi i uchronił ludzkość od zagłady. Od tamtej pory Marines zabierają do swoich szkół obiecujących młodych ludzi, którzy w przyszłości mogliby powtórzyć bohaterski wyczyn Mazera. Jednym z nich jest właśnie nasz bohater -  Ender, który przechodzi przez wiele prób i zmaga się z wieloma wyzwaniami na swojej drodze… czy je wszystkie pokona?
      Przekonajcie się sami, a dla mniej zapalonych czytelników polecam również film, który jest dobrą ekranizacją przygód Endera o tym samym tytule w reżyserii Gawina Hooda. Książka jednak pozwala czytelnikowi puścić wodze wyobraźni i przeżywać świat według Endera – bardzo fascynująca przygoda – gorąco polecam! 

                  Igor J

niedziela, 20 kwietnia 2014

Marcus Chown - Teoria Kwantowa Nie Gryzie




     Nieskromnie się przyznam, że przeczytałem nie jedną, nie  dwie, a trzy książki o fizycy kwantowej. Ta książka mimo wszystko jest jednak jak dotychczas najlepsza. Przynajmniej dla kompletnego laika w tej dziedzinie. Czyli polecam  ją każdemu, kto chce poszerzyć swoją wiedzę z  tej części nauk ścisłych nie stykając się jednocześnie z wykręcającą na nice mózg matematyką.
     Warto przyjrzeć się samej osobie pana Chowna, który jest nie tylko fizykiem i astrofizykiem, ale też redaktorem naukowym pisma New Scientist. Jest on też znacznym popularyzatorem nauki, dzięki czemu książka napisana jest  w łatwo przyjmowalnym, popularnonaukowym stylu. Ucieka się on też do licznych, ładnie obrazujących problem, związanych z codziennością analogii.
     Najbardziej niesamowita jest jednak książki zawartość. Okazuje się, że szara, zwykła rzeczywistość może być w swej istocie o wiele ciekawsza niż ktokolwiek śmiałby przypuszczać. Bo kto w końcu podejrzewałby, że światło jest zdolne niemal do teleportacji, splątanie kwantowe może być szybsze od światła, a światłem słońca nie moglibyśmy się cieszyć bez zjawiska tunelowania. Tak czy siak pozycję polecam każdemu oświeconemu człowiekowi.

                                                                                                                                Z.

środa, 19 marca 2014

„Pan Lodowego Ogrodu” - Jarosław Grzędowicz


     Pan Lodowego Ogrodu” to książka łącząca w sobie wiele stylów literackich, takich jak: fantasy, które jest jej głównym nurtem, ale także sience fiction i horroru. Głównymi bohaterami są Vuko Drakkainen i Filar, syn Oszczepnika, następca tronu cesarskiego w Midgaardzie, planecie na której również żyją ludzie, aczkolwiek inni.
      Przygoda Vuko zaczyna się gdy zostaje zesłany do Midgaardu, w celu uratowania naukowców zesłanych na ową planetę, z zadaniem zbadania jej. Po przybyciu na obcą planetę i odszukaniu bazy naukowców, okazuje się że baza została zniszczona, a 2 z 6 naukowców nie żyje. Rusza więc drogą w poszukiwaniu miasta, gdzie mógłby się czegoś dowiedzieć o ziemianach. Filar natomiast, szkoli się jak zostać cesarzem, jednak nad cesarstwo jego ojca nadciągają kłopoty, czyli kult Pramatki który się odradza.
      Na jego czele stoi prawdopodobnie jedna z ziemianek. Cesarstwo pogrąża się w suszy za co oskarżony zostaje kult Pramatki, cesarz wysyła wojsko na świątynie i… Dalej sami doczytajcie. Serdecznie polecam tę książkę wszystkim miłośnikom fantasy i nie tylko.
      Grzędowicz napisał prawdziwe arcydzieło, które kontynuuje w dalszych tomach i stanowi jedną z pozycji, stanowiącą topową polską beletrystykę.
Igor J

sobota, 8 marca 2014

Maxence Van Der Meersch - "Ciała i dusze"

     Wypada powiedzieć, że jest to książka zupełnie różna, od książek dotychczas recenzowanych. Tak jak przez poprzednie przewijały się w rytm wartkiej akcji tabuny mniej lub bardziej ciekawych fantastycznych postaci, tak tutaj mamy do czynienia, na pierwszy rzut oka z bohaterami przesiąkniętymi zwyczajnością i codziennością. Warto jednak pamiętać, że nie zmniejsza, a wręcz w większości wypadków zwiększa to ogólną wartość książki (oczywiście nie cenowo :P).

     W kontekście, w jakim rozgrywać się będzie rozgrywać większość wydarzeń zostajemy osadzeni już na samym początku. Okazuje się, że wbrew nieco metafizycznemu tytułowi pozycji obracać się będziemy w kręgach XIX w. studentów, profesorów oraz zwykłych pacjentów francuskich szpitali. Fabuła rozdzielona jest na parę, biegnących równolegle, wątków dotyczących kolejno studenta, profesora oraz prowadzącego eksperymenty z nowatorską metodą leczenia schizofrenii doktora.

     Książka ta nie tylko umożliwia nam zżycie się z jej bohaterami, śledzenie ich rozterek, wyborów, osiągnięć i tragedii, ale też rzuca dla nas zupełnie nowy obraz medycyny z przełomu XIX i XX wieku. Wszystkie ówczesne procedury opisane są z zawierającą multum szczegółów dokładnością, co dla mnie przynajmniej odrobinę zmieniło sposób postrzegania ludzkich osiągnięć w tej dziedzinie.

     Nie można też pominąć również pobocznego wątku, w którym autor dokładnie analizuje idee zbiorczych szpitali, gdzie ludzie traktowani są niczym drobne trybiki ogromnej maszyny i poddaje ją konfrontacji z leczeniem zupełnie innym. Chodzi tu mianowicie o tytułowe dusze. Zdaje mi się, że autor niemal bezpośrednio stara się nam przypomnieć o tym jak ważne jest leczenie nie tylko schorzeń ciała, ale  i duszy. Zakłada on tam wyższość domowego leczenia w ciepłej rodzinnej atmosferze nad fachowe kuracje w potężnych, bezosobowych szpitalach.

     Pozycję tę chciałbym polecić każdemu, kto chciałby przeczytać coś interesującego, wartkiego ale jednak posiadającego głębie. Jak już wspomniałem, bardzo dużym plusem jest obraz ówczesnej polityki i medycyny, a już chociaż to powinno skusić każdego ciekawego świata człowieka. Więc jeszcze raz zachęcam do czytania!

Z