Książka „Czarny Pryzmat” to jedna z tego rodzaju, który może
odstraszyć samym widokiem tzn. jest potocznie zwaną „cegłą” , jednakże ponad
700 stron książka po przeczytaniu pozostawia czytelnika z niedosytem. Na
szczęście owa książka jest dopiero początkiem trylogii! Autor zabiera nas do
świata, w którym magia jest jednym z darów boga Orholama, a kolebką jego
religii jest Chromieria, która zarazem jest jedynym miejscem w którym
krzesiciele1 mogą się kształcić. Czy Pryzmat2, panujący
Chromerią i najpotężniejszy człowiek na świecie, utrzyma kruchy pokój w 7
Satrapiach?
Aby zapobiec wojnie rusza do Tyreii, w podróży dowiaduje się o
swoim nieślubnym synie, którego musi ratować przed wojskami króla Garadula,
władcy który zagraża pokojowi. Brent Weeks zabiera nas do nieprzecięnego świata
gdzie wszystko wydaje się możliwe, a interesujące wydarzenia, wielowątkowość
fabuły i wartka akcja, naszpikowana elementami zaskoczenia, nie pozwoli wam się
oderwać od fotela. Bohaterowie są wspaniale wykreowani a wszystkie wątki zbiegają
się ze sobą. „Czarny Pryzmat” to 700 stron fantasy na najwyższym poziomie i
polecam go wszystkim wielbicielom dobrych książek, jak i tym którzy nie boją
wznieść się na wyżyny własnej wyobraźni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz